sobota, 12 listopada 2011

"W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" czyli co czytam przy śniadaniu



Weekend. Czas śniadaniowych kaprysów :) Omlet inspirowany książką "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" Marii Lemnis i Henryka Vitry był smacznym akcentem na początek dnia. Zdjęcie robiłam w pośpiechu i bez przykładania się, ponieważ nie chciałam aby moje śniadanie wystygło. Niezwykłym odkryciem był dla mnie fakt, że oryginalny staropolski omlet robiono z roztrzepanych jajek, bez mąki, a że nigdy nie przepadałam za omletami z mąką, postanowiłam od razu wcielić w życie nową zdobytą wiedzę ;D
Mój omlet składał się zatem z 3 jajek roztrzepanych widelcem, przyprawionych solą i pieprzem, do których dodałam jedną małą, posiekaną i podsmażoną cebulkę. Całość usmażyłam na dużej patelni, obracając na drugą stronę z mniej lub bardziej udanym skutkiem ;) Nic wielkiego, a jednak mam ochotę gotować wszystko co tylko znalazłam w wyżej wymienionej książce :)


Państwo Lemnis i Vitry informują, iż omlety pojawiły się w kuchni polskiej za panowania Jana III Sobieskiego, ponieważ królowa Marysieńka miała do nich niezwykłą słabość. Danie szybko się rozpowszechniło, ponieważ jajka były produktem powszechnie dostępnym i tanim, w przeciwieństwie do wielu szlacheckich specjałów. Cała książka obfituje w przeróżne historyczne fakty, anegdoty, cytaty z kronik i wierszyki, a to wszystko okraszone przepisami, które w większości zachęcają prostotą. Trudno się od tej książki oderwać i żal bierze, iż kulinarna historia naszego kraju nie pojawia się na lekcjach historii w szkole. Gdybym wcześniej znała smakowite fragmenty kronik Galla Anonima, może solidniej przygotowałabym się swego czasu do matury z historii ;)

   

Asia

2 komentarze:

  1. Omlet, to świetne, szybkie i sycące danie, ale ta książka wygląda na taką, która skrywa znacznie bardziej skomplikowane i smakowite przepisy. W dodatku z ciekawym wątkiem historycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj skrywa, skrywa! Z braku dziczyzny pod ręką postawiłam jednak na omlet ;)Choć kolejnym typowo polskim daniem które mnie kusi jest żurek na domowym zakwasie :)

    A.

    OdpowiedzUsuń